Komentarze (17)

---

• Habuba 1 rok temu

  Są na tej mapie jakieś creditsy do resource packa?

---

• Creeper2 2 lata temu

  Moze na moje mapy wpadniecie fnaf bardzo fajny dopracowany

---

• Creeper2 2 lata temu

  Moze na moje mapy wpadniecie fnaf bardzo fajny dopracowany

---

• DatrixPlay 2 lata temu

  krótkie, ale fajne

---

• Habuba 2 lata temu

  Wide Ksof w betoniarce auauaauuu

---

• Ksaveriusz 2 lata temu

  @a No dobra.
  (z Elevator i Personel Only można się kłócić)

---

• a 2 lata temu

  @Ksaviner, wątpię aby George było polskim imieniem a Hughes nazwiskiem, tak samo jak Liam Clarke. Same napisy "Elevator" i "Personel Only" również nie są często spotykane w Polskich placówkach.
  
  Całuski
  ~a

---

• Ksaveriusz 2 lata temu

  @a Ten kraj to Polska, chyba, że gdzie indziej nazywają ludzi Imieniem Grzesiek

---

• a 2 lata temu

  @Ksaviner, mi ten tytuł nie brzmi idiotycznie. Jest to przecież nazwa własna z bardziej niesprecyzowanego kraju, w którym dzieje się akcja gry, nie widzę więc powodu do porównywania jej z nazewnictwem prawdziwych szpitali, lub słowami obcego pochodzenia.
  
  Całuski
  ~a

---

• a 2 lata temu

  Moje odczucia po przejściu tej mapy są średnie, mogło być to spowodowane początkowym klatkowaniu się gry po włączeniu, ale w to wątpię. Mapa została utworzona na taką budującą klimat i chcącą opowiedzieć jakąś historię, jednak moim zdaniem jej się to nie udało. Wstęp mający wprowadzić mnie do mapy nie odnosił się zbytnio do samej rozgrywki. Niby wiedziałam, że główny bohater potrzebuje pomocy, a jego przyjaciele go "opuścili" po wejściu na teren szpitala, jednak nie zostało to w żaden sposób rozwinięte podczas gry. Nawet nie wiem co się z nimi stało, czy wykorzystali głównego chłopca aby go postraszyć? Czy może sami się nie mieli zbyt dużo odwagi i uciekli, a Grzesiek z wyrzutami winy wszedł do środka chcąc dowiedzieć się o swoim dawnym koledze. Jedynymi poszlakami które ujawniały stan postaci którą grałam były sporadyczne napisy nad paskiem szybkiego wyboru, których będąc szczera kilka razy nie zauważyłam. Karteczki na których opierała się cała gra nie są też zgodne z tym co na samym początku zostało przekazane, a mam na myśli śmierć tego Leona. Jeśli Leon chorował, to czemu był on w szpitalu psychiatrycznym, a nie w zwykłym szpitalu? Leon musiał być "leczonym" w tym szpitalu psychiatrycznym, ze względu na fakt istnienia kilku karteczek pisanych przez lekarzy na temat jego stanu zdrowia. Również popiera to wystrój tamtego miejsca, można on stwierdzić że był on "szpitalem" dziecięcym, przez liczne obrazki porozwieszane na ścianach. Jestem teraz w rozterce nie wiedząc czy nie miał to faktycznie zwykły szpital dziecięcy, a tylko w opisie mapy został popełniony błąd. Zamykając już temat pomieszanej historii, przejdę do samej rozgrywki, która niestety nie oferuje niczego ciekawego. Sama gra byłą dla mnie niesatysfakcjonująca, miałam poprowadzić Grześka przez kilka pomieszczeń, tylko po to by na koniec ten zemdlał i obudził się w szpitalu - raczej zwykłym. Po samym tym opisie widać brak jakiegokolwiek rozwoju postaci Grześka, nie pokonał on swoich koszmarów, nie pogodził się on z śmiercią dawnego przyjaciela, wydarzenia nie miały na niego ŻADNEGO wpływu, więc i na mnie nie miały. Nie krytykuję jednak samej idei rozgrywki polegającej z przejścia z punktu A do B, krytykuję wykonanie, a dokładnie brak konfliktu który Grzesiek chce rozwiązać chodząc po opuszczonych korytarzach. Niby pojawiają się tam teksty typu "przepraszam Leon", ale co w związku z nimi, to są tylko słowa niepoparte żadnymi czynami. Grzesiek jedynie chodzi z kąta w kąt w poszukiwaniu nie wiadomo czego, możliwe że chce spotkać się z Leonem, ale nie ma on żadnego powodu by to robić. Leon chorował na nie wiadomo co i nie przeżył, ale kompletnie nie rozumiem czemu Grzesiek ma aż takie wyrzuty sumienia, nie nie czuł potrzeby odwiedzania Leona, to nagle zaczął on dramatyzować na jego temat wiele lat po jego śmierci. Gdyby miałby on wyrzuty sumienia, nie odwiedzałby opuszczonego z nie wiadomo jakiego powodu szpitala, tylko zwykły szpital, ewentualnie cmentarz. Ta dziura czasowa jest zbyt duża i zaprzecza Grześkowi posiadania jakiegokolwiek powodu odwiedzania miejsca akcji mapy. Mechanika przechodzenia z punktu w punkt jest więc nieuzasadniona, bohater nie ma bowiem żadnego celu który chce osiągnąć. Co więc z wszystkimi odgłosami i postaciami pojawiającymi się od czasu do czasu? Omamy wzrokowo słuchowe których bohater doświadcza, okazały się moim zdaniem trochę zbyt nachalne. Pojawiały się one co chwila, a dopiero co sama weszłam do budynku, i praktycznie poza jednym skrawkiem papieru, nic nie wskazywało że postać którą grałam miała już styczność z tym - lub podobnym - miejscem. Nie budowały więc one dla mnie klimatu i wręcz zaczęłam je ignorować. Sama stylistyka pomieszczeń również nie pomagała, tylko niektóre pomieszczenia były podpisane, sugerując że reszta drzwi prowadzi do pustych pomieszczeń, a mieszanie tekstur hd z tymi innymi doprowadziło tylko do mojego postrzegania powierzchni jako nienaturalnie płaskich i pozbawionych detali, przez fakt posiadania zbyt dużej rozdzielczości na płaski sześcian na którym mają być one narysowane. Wydaje mi się że możesz zrobić lepszą mapę, jeśli przyłożysz większą uwagę na to co, i w jaki sposób chcesz przekazać, w taki sposób aby te dwie rzeczy ze sobą ściśle pasowały.
  
  Całuski
  ~a

---

• Ksaveriusz 2 lata temu

  @bezautora
  Nie nie brzmi. Brzmi idiotycznie.

---

• bezautora (Autor mapy)
  2 lata temu

  ksaviner podczas wymyslania nazwy psychiatryka to sralem i se pomyslalem ze wsm murron sapporo brzmi kox i tak go nazwalem es

---

• Ksaveriusz 2 lata temu

  Ja mam pytanie - czy ty wiesz co to Murron i co to Sapporo? Sapporo to miasto w Japonii, a Murron to imię żony Wiliama Wallace z Braveharta (thx wikipedia). Nazywanie tak szpitala psychiatrycznego jest bezsensowne. Psychiatryki są inaczej nazywane, zwłaszcza te rządowe, a nie jakies Murron Sapporo

---

• bezautora (Autor mapy)
  2 lata temu

  a wtf pewnie sie dziwicie czemu ta mapa ma taki tytul no w opisie zapomnialem dopisac ze ten szpital to sie nazywa oficjalnie Murron Sapporo xd sorry

---

• Mojpko 2 lata temu

  Mapa bardzo fajna. Można by ją trochę bardziej ulepszyć by np. wejście do budynku zrobić by bardziej wyglądało realistycznie a nie że wchodzimy przed "czarna" ścianę i nagle nas teleportuje.
  Mapa także była bardzo krótka a fabuła trochę przynudnawa ale nie była najgorsza (widziałem o wiele gorsz). Moja ocena mały to puki co 6/10

---

• Dawid6315 2 lata temu

  Fajna mapa tylko króciutka

---

• Lukasz1011 2 lata temu

  :D