Innowacja

Autor: Revix3311
Ważne!
Aby wszystko na mapie działało poprawnie musisz zezwolić na komendy na swoim serwerze/świecie (Prościej mówiąc, włączyć cheaty) możesz to zrobić pauzując grę > Udostępnij w LAN > Zezwalaj na polecenia WŁ > Uruchom świat w sieci LAN
(robiliśmy tą mape na własnym serwerze i niestety nie było opcji aby to podstawowo włączyć. Przepraszamy)

Fabuła:
- Wybrałeś się na niewinne grzybobranie lecz sprawy nieoczekiwanie wymksnęły ci się spod kontroli, i niewinne grzybobranie zamieniło się w koszmar...

Mapka zawiera w sobie dołączony Resource Pack, oraz Shadery, które są dołączone razem z mapką w pliku zip.
Resource Pack jest wymagany aby wszystko działało poprawnie i miało jakikolwiek sens, a Shadery są opcjonale jeśli twój komputer na to pozwala.

Po wielu latach nieobecności zebraliśmy się z kolegą za zrobienie kolejnej mapki Horror, tym razem o wiele lepszej i bardziej dopracowanej, poświęciliśmy wiele czasu aby nauczyć się "Jak powinno się budować mapki"
i przychodzimy do was z naszym nowym projektem "Innowacja". Mamy nadzieję że się spodoba i docenicie nasz trud w tworzeniu tego projektu. Stworzenie zajęło nam około ~70 godzin.
Jeśli mapka faktycznie ci się spodobała zachęcamy do zostawienia komentarza, diaxa, oraz do nagrania mapki.
(jeśli nagracie, miło będzie jeśli załączycie linka do filmu w komentarzach).

Mapa zajmuje około 30 minut
Znajdują się w niej 3 zakończenia, z czego jeden dobrze ukryty :)

Autor txt: Cactus-Maps

Dodana: 3 miesiące temu
Kategoria: Horror
Wersja: 1.16.5
Pobrania: 86
8

Zobacz inne mapy Horror

(Więcej)
Nowa Ja

Wykonał: Kassarix

Cześć! Po długim czasie w końcu mogę zaprezentować moją nową mapę! Tym razem mapę horror :] Mapa miała być udostępniona już dawno, natomiast niestety minecraft usunął mi tę mapę i musiałem wszystk...

Dodano 3 lata temu

Zobacz więcej
Postać ze snu

Wykonał: LewyGaming

Edward miewa każdej nocy ten sam koszmar i po pewnym czasie postanawia dowiedzieć się, czego chce od niego tajemnicza postać ze snu.

Dodano 3 lata temu

Zobacz więcej
Leśny Horror Chapter 1

Wykonał: Dre_ams

Cześć! Chciałbym zaprezentować wam moją mapkę horror, którą tworzyłem przed długi długi czas (oczywiście przerwami). Miałem wstawić ją już dawno temu, lecz miała ona liczne błędy, które wychodziły...

Dodano 3 tygodnie temu

Zobacz więcej
ZANIM NADEJDZIE ŚWIT

Wykonał: Pawcik

Witajcie! Przedstawiam wam moją nową mapę pt. "Zanim Nadejdzie Świt", chciałbym tutaj podkreślić że inspirowałem się grą "Until Dawn" lecz nie jest to kopia 1:1, mam nadzieję że mapa przypadnie do gus...

Dodano 5 lat temu

Zobacz więcej

Komentarze (5)


  • Ksaveriusz 2 miesiące temu

    Dodatek: Pisałem tą recenzję 3 tygodnie (usunęła mi się jej część i musiałem sobie przerwę zrobić) i odkryłem limit na makmapach :o
    Najdłuższa moja recenzja dotychczas... A i tak nieco ucięta.


  • Ksaveriusz 2 miesiące temu

    Innowacja to mapa oparta na klasycznym schemacie - las + tajemniczy budynek (w tym wypadku jakieś podziemne laboratorium) + tajemnicza istota.
    Jest to schemat znany i lubiany przez mapmakerów. Zazwyczaj próba jego realizacji nie kończy się za dobrze... I niestety tu jest tak samo. Innowacja bowiem zawiera prawie wszystkie bolączki i wady map horror. Choć stara się być, nomen omen, innowacyjna, niezbyt jej to wychodzi.
    Mapa rozpoczyna się w lobby, które jest brzydkim klocem (przynajmniej nie kwadratem), a do tego już na starcie są ukazane tekstury różnej jakości. Niby nie polega ono jedynie na klikanie guzików, a jest coś więcej, ale niesmak wizualny pozostaje.
    A gra rozpoczyna się od sceny grzybobrania. Główny bohater, o oryginalnym imieniu Ja, zbiera grzyby i pokazuje, że jest kompletnym idiotą, którego durnota jest niewyobrażalna. Otóż ten geniusz odkrywa, że nie ma nic do jedzenie, więc co robi? Czy przecierpi fakt, że nie zje sobie drugiego śniadania? Nie, chłop zjada zupę grzybową, z muchomorem i borowikiem.
    No debil, no.
    Traci przytomność niemalże od razu (co nie ma najmniejszego sensu), po czym budzi się w celi.
    I mam pytanie - po kiego grzyba (hehe) na mapie są opisy, w stylu: *Jesteś w szoku i panice*.
    W żaden sposób nie wpływa to na gameplay, nie ma żadnego sensownego rozwiązania i jedyne co robi, to deklaruje rzeczy oczywiste.

    PS: PRZED PYTAJNIKIEM NIE DAJE SIĘ SPACJI!!!
    Dobrze - Kassar, kiedy "Dzień Zagłady V"?
    Źle - Kassar, kiedy "Dzień Zagłady V" ?
    A to tylko początek błędów w pisowni. A no i autorzy nie stosują polskich znaków.
    Osobiście najbardziej wrył mi się w pamięć "boże" z małej litery.

    Ale wracając do fabuły - bohater budzi się w celi bez drzwi. Ktoś wrzucił go tam przez dziurę w suficie. Czy Ja wykorzystuje łóżko i co tam jeszcze było w celi, aby zbudować piramidkę, podciągnąć się i w sensowny sposób uciec z więzienia?
    No oczywiście, że nie.
    W ścianie jest jakiś piach, a za nim łom. W celi. Idiotyczności tego rozwiązania chyba nie muszę tłumaczyć.
    Potem w innej celi znajdujemy płytkę naciskową, którą dajemy na kable i uciekamy z pomieszczenia z celami.
    ...
    ...
    ...
    Wspominałem już, że autorzy nie zabezpieczyli ramek?
    Kontynuując, Ja decyduje się na ucieczkę. Logiczny pomysł, więc rusza przez podziemia z pieśnią na ustach i Mazurkiem Dąbrowskiego w sercu (tak naprawdę to nie, ale muszę jakieś ładne przejście zrobić).
    I dostajemy pierwszy jumpscare. Jesteśmy nad jakąś dziurą do otchłani, po drugiej stronie są drzwi, jest powieszony gostek, pojawi się na sekundę gość z maską zombie na łbie (to znaczy wtedy jeszcze nie wiemy, że to gość, ale o nim później), ciemność, Ja się drze i tyle.
    No nie straszy to. Ale za to straszy coś innego! Opis, że Ja jest przerażony!!! (xDDDDDDDDDDD, no Sherlock się kłania xDDDDDD).
    Przechodzimy przez jakieś niestabilne przejście i się nam ono randomowo zawala za plecami.
    Ja eksploruje dalej, w poszukiwaniu wyjścia.
    Są drzwi w ścianie, za które można wejść i dostajemy cut scenkę z przechodzącym przed nami złolem, który ma w ręku siekierę.
    Zabieg w teorii fajny, ale skoro realnie nic za tym nie stoi (bo to się odpala, gdy tam wejdziemy, więc nie ma żadnej presji czasowej ni nic), w żaden sposób nie działa. Poza tym, w przeciwieństwie do chowania się w szafach, czy za jakimiś rzeczami, naprawdę chłop nie usłyszał zamykania drzwi (był dość głośny dźwięk, a przychodzi po paru sekundach, więc musiał słyszeć, ba, musiał nas widzieć jak wchodzimy, patrząc na jego tempo)? Ale to już chyba zbytnie czepialstwo wobec autorów...
    A nie, zauważa nas. Patrzy się przez ten wizjer, głośna muzyczka i... odchodzi. Po prostu odchodzi.
    ???
    ???
    ???
    Na całe szczęście zostawia za sobą otwarte drzwi.
    Podczas eksploracji natrafić możemy na ładne modele i bezsensowne "creepy" obrazy.
    W piecu znajdujemy przełącznik (tak, w piecu xD) i możemy odpalić windę (schodami nie pójdziemy, bo są w złym stanie).
    No cóż, lepszy rydz (winda) niż nic.
    Potem trzeba znaleźć płytkę i bezpiecznik, klasyczny finding, uruchamiamy prąd i uciekamy windą.
    Uciekamy windą!
    Uciekamy windą?
    Uciekamy windą?!
    Nie, jedynie wchodzimy na windę (w środku wspaniałomyślnie jest drabina), znajdujemy tam dłuto i wbijamy do łaźni.

    I teraz coś ważnego - za pierwszym razem, gdy grałem niemalże na premierę Innowacji, cały ten etap mnie ominął. Cały etap od zawalenia się czegoś za mną do chaptera 3 (łaźnie są chapterem 2) mnie ominął. Mimo to nic nie straciłem z fabuły mapy i zastanawiam się, czy jest to alternatywna wersja przejścia mapy. @Revix3311 wielki plus jeśli tak jest.
    Jeśli nie... Fajnie, że nie zepsułem sobie tym mapy.
    Wszystko to, co opisywałem od tego zawału tunelu mnie ominęło, a mimo to nawet tego nie poczułem.
    Etap z łaźniami więc pominę w opisywaniu, bo go nie przechodziłem, tylko oglądnąłem u @Cactus-Maps, ale jak patrzyłem, to tam w sumie są jedynie w miarę wyglądające łaźnię, armor standy jako rozpuszczone szkielety i łamigłówka.
    No i mamy chapter 3, w którym pod bohaterem załamuje się podłoga, a on, podobno skręcając kostkę (tak naprawdę to nie), spada MINIMUM kilkanaście metrów w dół. Ufff, całe szczęście, że ma gumowe kości.
    (Naprawdę nie zauważyłem, że coś ominąłem w tej mapie, dosłownie od chaptera 3 zaczyna się jakaś ciekawsza gra, a część którą ominałem jest o wiele nudniejsza i w sumie zbędna w takiej formie jak została zaimplementowana).
    Ale w ogóle czy pod bohaterem runęła podłoga?
    No nie, tam była dziura, chyba, że ja tu czegoś nie zrozumiałem (albo jełop stanął na krawędzi i zleciał wraz z już i tak ledwo stabilnym kawałkiem. Ja jest takim idiotą, że byłby do tego zdolny).
    Mamy sekwencję szukania zardzewiałego klucza, w czasie szukania trafiamy na celę, do której nie ma ani wyjścia ani wejścia. What?!
    Potem szukamy kolejnego klucza (są one w losowych miejscach, ale przynajmniej nie w jakiś umywalkach).
    Trafiamy do biura doktora (jeśli chodzi o eksperymenty i całą warstwę fabuły przekazanej w notatkach to powiem o niej na końcu) i odkrywamy, że twarz CZIKI Z POSTACI ZE SNU (czyli jakiegoś zombie, czy innego ghula), którą doktor nosi to jakaś maska (po kiego grzyba on ją nosi?). Ja rusza dalej, przerażony perspektywą dalszych eksperymentów na nim (kogo obchodzi fakt, że żadnych eksperymentów wcześniej nie doświadczyliśmy). Zagląda przez drzwi do dalszej części i widzi jak doktorek, z siekierą w dłoni, wchodzi do dalszej części. Opiszę wam wygląd tej sytuacji nieco lepiej.

    ----- = tu są schody
    -> drzwi || | <- ściana

    .... <- drzwi przez które patrzy nasz heros.
    Wchodzimy do szafki i czekamy chwilę, aż on sobie przejdzie i zniknie w czeluściach podziemi.
    Ja wbija przez drzwi dalej i...
    Nie rozumiem poprzedniej sceny z patrzeniem przez drzwi. Schody są zawalone, w ścianie nie ma tajnego przejścia. Chłop albo wyszedł ze ściany, albo wyszedł przez drzwi, obrócił się na pięcie i się wrócił. Zostawił włączone żelazko? Dziwne.
    Ja rusza dalej.
    Potem za drzwiami do otworzenia których potrzeba żelaznego klucza znajdujemy... MŁOT WYBURZENIOWY.
    MŁOT WYBURZENIOWY W RANDOMOWYM PUSTYM POMIESZCZENIU.
    Pustym, tam jest tylko umywalka. Ja to prawdziwy szczęściarz!
    Niszczy młotem wyburzeniowym to, co blokuje schody i trafia przed TRZYKROTNE WROTA.
    Klikamy przycisk znajdujący się tuż obok drzwi i mamy connected, obok jest przycisk włączający zasilanie drzwiom wejściowym.
    I mapa się tu psuje. Bo mi nie otworzyły się żadne drzwi, a Cactusowi na odcinku tylko jedne i to środkowe.

    No chyba, że gracz ma coś zrobić, co autorzy w żaden sposób nie sygnalizują. Zanim omówię chapter 4 chciałbym powiedzieć, że na takie coś w mapię natraficie parę razy, mianowicie, że musicie się domyślać co macie zrobić, bo nie ma żadnej sygnalizacji tego, co i jak Ja ma wykonać.

    Chapter 4 jest króciutki, Wybiegamy z jaskini (bo w niej było wejście do placówki), biegniemy jakimś wąwozem i przed nami wyskakuje antagonista.
    No i tu są trzy drogi (zazwyczaj są poprzedzone dialogiem z głównym antagonistą):
    a) większość autorów map teraz zabija naszego bohatera, czy to poprzez śmierć na miejscu, czy to poprzez wiekuiste zamknięcie jego osoby w placówce.
    b) dostajemy w dialogu historię, w której antagonista chce nas przekonać do swojej wizji świata. Można mu zaufać lub z nim walczyć
    c) dostajemy boss fight lub zabójstwo cut scenkowe głównego antagonisty

    Tu dostajemy dialog, w którym Ja najpierw krzyczy aby gość go zostawił (oczywiście mamy spację przed wykrzyknikami) i znów pojawiają się jakieś *poprzednie* eksperymenty. Em, okej?
    Doktor Williams ściąga maskę, mówi, że nie chce nas skrzywdzić i o naszym wielkim potencjale, że jesteśmy cenni i jesteśmy tytułową Innowacją.
    Mamy wybór - zabijamy go, albo mu pomagamy.
    Oczywiście każdy myślący człowiek go zabija, mamy happy end, yeee!
    Opcja druga kończy się rzecz jasna dalszymi eksperymentami w klatce, aż po ostateczne użycie różowej pigułki. Williams nasz oszukał.
    Jest jeszcze trzecie, ukryte zakończenie, ale na nie nie natrafiłem i mam zerowe pojęcie co w nim jest.

    I nie rozumiem pomysłu z Innowacją. Otóż w notatkach znajdowanych na mapie dowiadujemy się o jakiś eksperymentach w tym miejscu, o jakiś mutacjach... Generalnei pomysł niezły, ale wykonanie nie wyszło. Do tego nie mamy na końcu żadnego powodu, aby ufać Williamsowi. Nie mamy też żadnego backstory jego i tej placówki...

    Dobra, uff, mapa omówiona, teraz czas na resztę.
    Mapa ma dwa błędy - końcówka jest zbugowana oraz można pominąć część mapy, choć nie wpływa to na rozgrywkę. Mamy animację, dialogi, mechanizmy otwierania drzwi... Nie jest źle.

    Natomiast budowle... Las nawet wygląda, ale podziemia... Tam jest wiele rzeczy nie tak. Od randomowego układu pomieszczeń, przez randomową krew na podłodze, po różne rozdzielczości tekstur.

    Więcej nie napiszę, bo dobiłem do limitu na mcmapach.
    3/10
    ~Pozdrawiam


  • karaska_ 2 miesiące temu

    https://www.youtube.com/watch?v=3sgjscF277U
    również nagrałem mapę


  • maciekrpo 2 miesiące temu

    mapka z fajna fabula tylko duzo trzeba czytac zeby ogaranc co sie dzieje


  • Cactus-Maps (Moderator)
    3 miesiące temu

    Mapka nagrana: https://www.youtube.com/watch?v=AEQfyV1d_7w&t