Komentarze (4)

---

• Ksaveriusz 1 rok temu

  Jednak nie przegapiłem pojawianie się trzeciej części... A zapomniałem o niej. I nic dziwnego bo mapa to robione na siłę zakończenie trylogii. Nie jest ona zła, z czystym sumieniem wystawiłem jej 4/10, ale można było oczekiwać czegoś lepszego.
  
  Zacznę od pozytywów - a są to budowle. Auta, więzienie, dom Marcina, Adama i końcowy domek - wszystko to wygląda naprawdę dobrze. Leżą za to wnętrza. Więzienia nawet fajne, są NPC wspomagające imersję. O ile wnętrze więzienia mnie zadowoliło poziomem, o tyle dom Adama jest FATALNY w środku. Jedno małe pomieszczonko, pełniące funkcje wszystkiego, brak kuchni i łazienki. Nawet zablokowane piętro (tj. brak możliwości wejścia na nie) byłoby już lepsze, bo odbiera kompletnie jakąkolwiek możliwość wczucia się w sytuacje bohatera. U Marcina wręcz przeciwnie - za dużo pomieszczeń, których przeznaczenia nie potrafię wymyślić.
  
  A i bohaterowie mieszkają jak typowi bohaterowie słabych mapek, ale do tego Sprawa Adama 1 i 2 mnie przyzwyczaiły.
  
  Kolejnym plusem są sprawy technicznie. Autor dodał animacje i nawet niezłą minigerkę z przejściem do wentylacji przez bibliotekę.
  
  I to one dają mapie ocenę 4. A teraz elementy, które odebrały mu możliwość dostania chociaż tych 5.
  
  Raz - fabuła
  Dwa - sekcja ucieczki
  Trzy - zakończenie
  
  Najpierw coś ciekawego - przenoszenie się między Oskarem, a Adamem. Ciekawy zabieg, a autorowi udało się nie spowodować, że gracz przestanie ich rozróżniać po chwilowym patrzeniu w bok w czasie przechodzenia mapy.
  
  No i zaczynam narzekanie.
  Narzekam na głównego bohatera - z opisu dowiadujemy się, że kasę z napadu na bank wydał na dom (który jest chatą z drewna w lesie), auto (nie ocenię, bo jest jedyne jakie widać w tej części), a resztę miał głównie przepić. I z tym mam problem. Jest sugestia, że Adam to alkoholik, lub osoba zmierzająca w tą stronę, a do tego doskwierają mu różne problemy, związane z ukrywaniem się przed policją. I reszta mapy do tego nie wraca. Abstrahując już od faktu, czemu Adam nie wyjechał na jakieś zadupie, nie kupił sobie fajnego domku i nie żył sobie w spokoju, nie rozumiem jaki jest sens w próbie pójścia w jakiąś dojrzalszą narracje, jeśli to nic nie daje mapie. Elementy z pijanym Adamem, z jakąś jego depresją byłyby czymś zaskakującym w mapie, ale przy dobrym wykonaniu wyróżniałyby ją. A tego tu nie ma. Dalej... Adam jedzie do więzienia, aby spotkać się z Oskarem i Michałem, bo do Marcina się nie może dodzwonić, a jego dom to ruina, w której co mapa sugeruje jakiś diler zrobił mini plantacje marychy, BO JAK SIĘ OKAZUJE TO, ŻE ADAM ZMIENIŁ MIEJSCE ZAMIESZKANIA, NIE ZNACZY, ŻE MARCIN TEŻ ZMIENIŁ w umyśle Adama. Więc tej jedzie do więzienia spotkać się z towarzyszami. I jakie to jest głupie! Podaje zmyślone dane, dostaje spotkanie, trwa ono kilka zdań (bo Oskar niby nie ma czasu??? W więzieniu??? Jak się potem okazuje może on sobie chodzić swobodnie po swoim bloku, to jest stołówce i celach... Ciekawe, ale nie szkaluje samego pomysłu) i padają tam jego prawdziwe dane. Na miejscu policji WIEDZĄCEJ, ŻE ADAM TO ICH WSPÓLNIK, KTÓREGO NIE ZŁAPALI (bo, tu plot twist, Marcin okazał się kapusiem, który za własną wolność zdradził ziomali) nawet się tym nie zainteresowała. A chyba nikt nie wierzy w to, że służba więzienna nie podsłuchuje rozmów. Oskar wpada na genialny plan ucieczki - zdobywa od woźnego klucze do schowka, BO OCZYWIŚCIE TEN SOBIE RANDOMOWO ŚPI W JAKIEJŚ KANCIAPIE i nikt się tym nie interesuje, po czym bierze pilnik (nie widoczny prawie na tle środka beczki, ale to chyba nie wina autora, a twórcy txt). PIŁUJE ON KIBEL SWÓJ I MICHAŁA I UCIEKAJĄ KANAŁAMI. Jakie to jest idiotyczne! I zabawne. Ale głównie idiotyczne. Potem mamy naprawdę fajną sekwencje skradankowo-parkourową. Otóż mianowicie musimy po półkach biblioteczki doskoczyć do wentylacji, aby dalej uciekać, jako Oskar. A jak spadniemy, to mamy specjalne strefy, gdzie bibliotekarz nas nie zauważa. Szkoda, ze jest osadnikiem, a nie jak inni armorem, no ale rozumiem, łatwiej zrobić ten system na osadniku, niż armorze. Michał wybrał inną drogę, na szczęście się potem spotkali. W międzyczasie Adam wraca do chaty i kilka godzin później pod jego domem pojawiają się... Oskar i Michał. Tak, w kilka godzin zbiegli z więzienia i POJAWILI SIĘ JAKIMŚ CUDEM W NOWYM DOMU ADAMA, POMIMO BRAKU WIEDZY GDZIE ON JEST!!! I jest to największa dziura fabularna w mapie, niszcząca w miarę logiczny ciąg przyczyna->skutek. Drugą co do wielkości jest zakończenie, ale po kolei. NA CAŁE SZCZĘŚCIE AKURAT KILKA CHWIL POTYM, JAK WYJAŚNILI, ŻE MARCIN TO KAPUŚ zadzwonił... Marcin. Podał adres spotkania. Skąd miał numer Adama? Nie wiemy, Czemu go zaprosił? Nie wiemy, ale ja mam teorię, która naprawia zakończenie mapy... Częściowo. Przyjeżdzamy tam I WTEDY OSKAR lub MICHAŁ ZAUWAŻAJĄ, ŻE TO MOŻE BYĆ PUŁAPKA. Ale wchodzą. Marcin zaczyna tłumaczyć i mówi, że Adam uniknął więzienia fartem. Ten z nienzanych nam przyczyn zabija Marcina strzałem z pistoletu, którego nie miał scenę wcześniej (ani nie ma dialogu w stylu: "Marcinie... zasłużyłeś na karę. Temu wziąłem TO", czy coś równie dziwnego, ale tłumaczącego skąd Adam ma gnata). Dlaczego go zabija? Nie wiem. Kompletnie nie rozumiem co się wtedy stało Adamowi. Wbijają niebiescy, aresztują Adama, zamykają go w więzieniu NA DOŻYWOCIE BEZ MOŻLIWOŚCI ZWOLNIENIA WARUNKOWEGO.
  
  I TO JEST GŁUPIE.
  Otóż za napad na bank jest, cytując kodeks karny:
  Art. 280 § 1 kk Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Art.
  
  Czyli maksymalny wyrok to 12 lat, a ze względu na to, że NIE UŻYWALIŚMY PRZEMOCY, to idzie jeszcze inny paragraf i tak realnie zapewne otrzymałby coś koło 3-4 lat, no może wlepiliby mu 5 lat (co jest maksymalną karą za kradzież, ale nie chce mi się szukać, czy od jakiejś kwoty nie są to wyższe wartości). Za morderstwo w afekcie, być może dostałby 25 lat, ale czy dożywocie? Nie sądzę, A NAPEWNO NIE TAKIE BEZ MOŻLIWOŚCI STARANIA SIĘ O ZWOLNIENIE WARUNKOWE. Adam to nie maniakalny morderca małych dzieci!!!
  
  Mapkę oceniam 4/10
  W niektórych względach jest naprawdę dobra, ale fabuła leży. Dodatkowo te wnętrza... Mimo wszystko czekam na kolejne twoje mapy, bo potencjał masz.
  
  Pozdrawiam, Ksaviner

---

• Ksaveriusz 1 rok temu

  Zaraz to dostało trzecią część? Aż przegapiłem

---

• Legos0307 1 rok temu

  Pierwszy diax!!

---

• Andrzejulol 1 rok temu

  Enzzi napewno nagra tą część